Mój sposób na spokój




Internet jest przeogromny, ciężko jest pojąc jego skale zwykłej, szarej osobie. Często czuje się w nim zagubiona. Nadmiar informacji napływających z każdej strony mocno mnie przytłacza. Mimo to, spędzam gigantyczna ilość czasu w tej strasznej otchłani.


Przez lata przywykłam do negatywnych treści pełnych nienawiści, jak zapewne większość stałych użytkowników jakiejkolwiek sieci społecznościowej lub strony. Im dłużej tu jesteśmy, tym mniej rzeczy nas szokuje, aż w końcu dochodzimy do punktu, w którym czujemy się całkiem wygodnie i bezpiecznie.

Myślę, ze wiem co zrobić, aby zatrzymać uczucie wywołane nadmiarem wiadomości. Musze zacząć je generować. Może uda mi się wówczas uzyskać równowagę? Ten blog jest miejscem moich myśli i treści. Jestem jednostką, ale nie chce zginąć w tłumie.
Mam nadzieje, ze moja treść będzie wartościowa.


 To miejsce stworzę z niczego oprócz moich myśli, dla mnie i dla Ciebie, drogi czytelniku.

Olga

Lubię słuchać deszczu i chrupać marchewki. Miło mi, że Twoja osoba trafiła do mojego fiołkowego zakątka. Otul się w kocyk i poczuj się jak w domu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz